Czy w ciąży można farbować włosy?

Zdania w tym temacie są mocno podzielone. Jedni odradzają, inni – przyzwalają, ale wyłącznie od drugiego trymestru ciąży. Dlatego warto przyjrzeć się faktom. 

 

Zacznijmy od tego, że stosowane dziś preparaty do koloryzacji włosów raczej nie zawierają amoniaku ani metali ciężkich, dlatego charakteryzują się niewielką toksycznością. Nawet jeżeli obecne w nich substancje wykazują pewną szkodliwość, to ich stężenie jest na tyle małe, że nie zagraża rozwijającemu się maleństwu. Poza tym raczej trudno, aby podczas farbowania włosów przeniknęły do krwiobiegu, ponieważ koloryzacja nie powoduje przerwania ciągłości skóry.

 

Mimo to niektórzy specjaliści zalecają, aby z farbowaniem odczekać do zakończenia I trymestru ciąży. To newralgiczny czas, w którym płód bardzo intensywnie się rozwija. W pierwszych tygodniach ciąży zaleca się przyszłym mamom, aby szczególnie na siebie uważały. Jeśli obawiają się, że farbowanie włosów we wczesnej ciąży może im zaszkodzić, mogą przesunąć termin koloryzacji o kilka tygodni. Stres matki z pewnością szkodzi dziecku bardziej niż pomalowanie włosów. Warto o tym pamiętać. 

 

Kiedy najlepiej farbować włosy w ciąży?

Włosy w ciąży można pomalować farbą bez amoniaku w wolnej chwili. Nie ma konkretnych rekomendacji ani badań, które wykazałyby, że taki zabieg jest potencjalnie szkodliwy i niewskazany. Ze względu jednak na wyczulony zmysł węchu i ciążowe mdłości, lepiej z koloryzacją poczekać, aż zaokrągli się brzuszek, czyli do II trymestru. Warto też wybierać farby do włosów stworzone głównie ze składników pochodzenia naturalnego. Na rynku jest wiele takich produktów. 

 

Od 13. tygodnia ciąży rozpoczyna się zwykle „ciążowy miesiąc miodowy”. Ustają uciążliwe dolegliwości i poprawia się nastrój. Warto wykorzystać ten moment i właśnie wtedy o siebie zadbać. Tym bardziej że w III trymestrze na wizytę u fryzjera może zabraknąć ochoty, siły i czasu. 

 

Z jakich zabiegów fryzjerskich lepiej zrezygnować w ciąży?

O ile nie ma przeciwwskazań, aby farbować włosy w ciąży, o tyle jest pewna grupa zabiegów pielęgnacyjnych, które w okresie oczekiwania na dziecko lepiej sobie odpuścić. To przede wszystkim keratynowe prostowanie włosów, zwłaszcza preparatami zawierającymi formaldehyd. To substancja uznana za rakotwórczą i teratogenną, która niesie ryzyko rozwoju wad płodu. W ciąży należy jej unikać jak ognia. 

 

Mówiąc o pielęgnacji włosów, warto wspomnieć o jednej ważnej kwestii. Włosy pod wpływem hormonów ciążowych rosną szybciej niż normalnie i stają się niesforne. Po wyprostowaniu mogą się falować i puszyć, a w przypadku trwałej ondulacji istnieje ryzyko, że zabieg przyniesie nieoczekiwany efekt. 

 

Oprócz powyższych zabiegów fryzjerskich, w ciąży niewskazana jest mezoterapia skóry głowy. Na taką terapię można umówić się dopiero po zakończeniu laktacji.

 

Jak dbać o siebie w ciąży bezpiecznie?

Skóra kobiety ciężarnej jest bardzo wrażliwa. Nie tylko łatwo się przesusza, lecz także ulega podrażnieniom. Pod wpływem hormonów staje się bardziej podatna na odczyny alergiczne, a także przebarwienia. To pokazuje, że wymaga wyjątkowej ochrony. 

 

W ciąży lepiej zrezygnować z kosmetyków zawierających substancje światłouczulające (kwasy owocowe, witaminę A). Zamiast nich lepiej sprawdzą się preparaty hipoalergiczne, przeznaczone dla wrażliwej skóry. Oczekując na dziecko, warto przetestować na sobie kosmetyki skompletowane w wyprawce np. produkty z linii Atoperal Baby Plus to dobry wybór. 

 

Lek. Marta Dąbrowska

 

Źródła:

 

H. Murkoff, S. Mazel, W oczekiwaniu na dziecko, Rebis, Poznań, 2015, s. 149-150

 

D. Jenerowicz, A. Polańska, Stosowanie kosmetyków u kobiet w ciąży, „mp.pl”, [dostęp 23.08.2021], https://www.mp.pl/pacjent/ciaza/lista/112661,stosowanie-kosmetykow-u-kobiet-w-ciazy 


N. Sochacki, Piękna w ciąży cz. 1: włosy, „mamaginekolog.pl”, [dostęp 23.08.2021], https://mamaginekolog.pl/piekna-w-ciazy-cz-1-wlosy/